Podatek minimalny CIT: wersja polska i europejska
Minimalny podatek dochodowy, zgodnie z omówionym w poprzednim rozdziale projektem nowelizacji ustawy o CIT, zostanie zawieszony w latach 2022-2023. Jednocześnie, w tym samym czasie nad dyrektywą o analogicznej nazwie prace prowadzi Komisja Europejska. Ministerstwo Finansów, na chwilę obecną, nie wskazało jednak w sposób jednoznaczny, czy obie te daniny miałyby obowiązywać równocześnie.
Europejska dyrektywa o minimalnym podatku dochodowym miałaby dotyczyć firm wielonarodowych lub dużych firm krajowych, których skonsolidowane przychody z co najmniej dwóch z ostatnich czterech lat przekroczyły 750 mln euro. Podmioty te byłyby wówczas opodatkowane 15% daniną z tego tytułu. Zdaniem ekspertów, podatek minimalny w koncepcji europejskiej ma dotyczyć firm ponadnarodowych, które wykorzystują fakt posiadania transgranicznych struktur dla zwiększenia efektywności podatkowej. Podatek ten miałby w takich sytuacjach pełnić nie tylko funkcję fiskalną, ale i przyczyniać się poniekąd do wyrównywania szans dla mniejszych firm, które nie mają możliwości kreowania swojej polityki podatkowej w taki sposób, jak duże podmioty transgraniczne.
Wobec zbiegu koncepcji polskiego i unijnego minimalnego podatku dochodowego, skierowano w tym przedmiocie zapytanie do wiceministra finansów Artura Sobonia – czy polskim przedsiębiorcom grozi, że za dwa lata (kiedy „odmrożony” zostanie polski minimalny podatek dochodowy) będą oni płacili dwa „minimalne” podatki równocześnie. Wiceminister przyznał w odpowiedzi, iż na chwilę obecną brak jest jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, a jeżeli zostanie już wprowadzona europejska dyrektywa w tym zakresie, wówczas resort finansów pochyli się nad „demarkacją zasięgu obu podatków”. Zdaniem wiceministra, ideą MF nie jest bowiem dublowanie podatku minimalnego.
Wobec takiej sytuacji eksperci tym bardziej zintensyfikowali swoje apele o nie tylko zawieszenie przepisów o podatku minimalnym, a ich całkowite zniesienie i zaprzestanie prac nad ich kolejnymi wersjami. Wobec okoliczności prac KE nad tożsamym podatkiem, koncepcja europejska zostanie i tak z całą pewnością wdrożona, a obciążanie polskich podatników dodatkową daniną na poziomie przepisów krajowych byłoby dla nich skrajnie niekorzystne.